Nowy w zespole nie ma łatwo. Adaptacja do nowego otoczenia kosztuje bowiem sporo wysiłku. Nic dziwnego, że te pierwsze dni w firmie przywołują szkolne wrześniowe wspomnienia… Jak więc złagodzić nowej osobie ten trudny okres?
Odpowiedź znajdziesz w artykule jaki pisałam na łamach portalu HRPolska.pl, o TUTAJ.
Podzieliłam się w nim swoim HR-owym doświadczeniem rekrutera i osoby wdrażającej innych do firmowych realiów. Wspomniałam jak ważne jest pierwsze wrażenie, co daje firmowy biuletyn i przede wszystkim jaką rolę w tym procesie odgrywa lider:
Ogromną rolę we wdrażaniu nowej osoby odgrywa lider zespołu, a najlepszą metodę jaką może zastosować jest…. po prostu zachowanie ludzkiej twarzy. Promuję podejście „leadership po ludzku”, które zakłada traktowanie każdego pracownika po partnersku i z szacunkiem. Jego filarami jest też zaufanie, wspomniany rozwój, autentyczność, ale i zabawa. Taki lider, który podchodzi z humorem i otwartością, ułatwia pracownikowi odnalezienie się w nowych realiach.
Odpowiedz więc sobie na pytania:
Jakim jestem liderem? Co wiem o wdrażaniu nowych osób do pracy?
Jakie mam podejście do nowych osób? Co robię? Czego unikam? Jaki ma to wpływ na nową osobę w zespole i na cały zespół?
Na ile jestem autentyczny i otwarty względem nowych osób? Czego mógłbym robić więcej?
Po więcej inspiracji – zajrzyj do artykułu.
PODOBNE WPISY: