Dwa kwartały za nami. Wędrujemy dalej w stronę marzeń z ułatwiającą dotarcie do celu coachingową mapą w dłoni. Ostatnio było o nagrodach. Dziś z racji lipca, słońca i wakacyjnego klimatu słów kilka o tym, jak nie rozleniwić się za bardzo i nie zboczyć z obranej drogi.
Oczywiście odpoczynek – ważna sprawa. Korzystaj ile się da. Kiedy, jak nie w wakacje! Chodzi mi tylko o kuszące pozostanie w strefie komfortu na dłuuuugie tygodnie i późniejsze wynikające z tego męczące wyrzuty sumienia… Po pierwsze sprawdź:
Na ile jeszcze zależy Ci na realizacji noworocznego marzenia? Co zaznaczysz na sakli od 1 do 10 przy założeniu, że 1 – nie zależy Ci, a 10 – zależy Ci na maxa? Co ten wynik mówi o Twoim celu? Co Ci pokazuje?
Jeśli widzisz, że warto się starać, że to nadal ważna dla Ciebie sprawa – czytaj dalej. Jeśli nie – wróć do pierwszej „mapy do celu”, a następnie przejdź kolejne w poszukiwaniu tego, co naprawdę dla Ciebie wartościowe i motywujące.
Tymczasem dla wytrwałych 6 sposobów na wakacyjnego lenia:
- Plan – najlepszy ze wszystkich sposobów na świecie. Po pierwsze określ co konkretnie chcesz zrobić i osadź to w czasie. Wiem, że „Dobry plan to połowa sukcesu”, a skoro „Połowy dokonał kto zaczął” (Horacy), to jak zaczniesz i zrobisz plan – sukces murowany :)
- Mierz siły na zamiary – nie dokładaj sobie ponad normę. Po co się jeszcze w te cudowne słoneczne dni „samostresować”? Po coś te wakacyjne miesiące zostały wymyślone…. Jeśli dopasujesz kolejne etapy do swoich możliwości – jest większa szansa, że nie poddasz się na wstępie. Bez przerażenia i bez negatywnych myśli łatwiej zakasać rękawy i działać.
- Słuchaj swojego ciała – jak organizm mówi stop, to po prostu się zatrzymaj. Może przesadziłeś w poprzednich miesiącach i teraz naprawdę nie czas na kolejne ambitne cele, tylko na odpuszczenie i ciszę?
- Balans – zachowaj równowagę pomiędzy dążeniem a unikaniem. Nie mocuj się sam ze sobą. Jak się wyśpisz – będziesz miał siłę na realizację swoich zamierzeń, jak zdrowo zjesz – będziesz miał energię do działania, jak dasz cenną uwagę bliskim – będziesz miał spokojny czas dla siebie.
- Bądź KAIZEN – wykonuj nawet maleńkie kroczki, ale codziennie, teraz, już. Nie odkładaj wielkich działań na za tydzień, za dwa, za miesiąc. Zrób coś, co przybliża Cię do marzeń właśnie dzisiaj.
- Nie poddawaj się – nawet jeśli za oknem upał i nie masz siły nawet kiwnąć palcem, próbuj codziennie od nowa. Bądź wytrwały.
A teraz zerknij na poniższe zdjęcia. Jakie jeszcze podsuwają Ci pomysł? Co może być Twoim najlepszym sposobem na wakacyjne rozleniwienie? Czego potrzebujesz, żeby osiągać swoje zamierzenia?
Obserwując swoich Klientów, którzy odbyli proces coachingu i odnoszą teraz sukcesy na różnych polach, jestem przekonana, że:
Różnica między człowiekiem sukcesu a resztą tkwi nie w braku siły, nie w braku wiedzy, lecz raczej w braku woli. (Vince Lombardi)
Powodzenia Ci życzę! Daj znać czy leń pokonany!
PODOBNE WPISY:
- Selfcoaching z mapą do celu #1/12
- Selfcoaching z mapą do celu #2/12
- Selfcoaching z mapą do celu #3/12
- Selfcoaching z mapą do celu #4/12
- Selfcoaching z mapą do celu #5/12
- Selfcoaching z mapą do celu #6/12