
Kocham książki. Bardzo. To zawsze trafiony prezent. To najlepszy pomysł na chwilę relaksu. To sposób na rozwój i na lepsze poznawanie samego siebie. W zawodzie coacha bez książek ani rusz. Niejako „skazani” jesteśmy na ciągłe doskonalenie, a w takim „więzieniu” to ja mogę odsiadywać dożywocie ;) Jakiś czas temu pojawiła się tutaj lista lektur dla coacha (młodego i starego też) i obserwuję, że to jeden z najczęściej czytanych tekstów. Dlatego też, postanowiłam podrzucić Wam 10 nowości jakie nalazły się w moim posiadaniu – po Bożym Narodzeniu, po urodzinach i… tak po prostu :)
Popatrzyłam na nie z lotu ptaka i ułożyły mi się w następujące cztery kategorie:
Lektury podstawowe – obowiązkowe:
Do tej kategorii zaliczam przede wszystkim książkę „Psychologia dla coachów”, autor: Maciej Świeży. Dlaczego? Ponieważ ta wiedza niezbędna jest w pracy coacha, jest wszechobecna podczas procesu, a opisane mechanizmy zachodzą jeden po drugim. Warto przeczytać, a potem jeszcze doczytać, bo psychologia to ogrom wiedzy, której w coachingowym świecie nigdy za mało.
Drugą książką w tej kategorii jest „Sztuka coachingu”, autorki: Jenny Bird i Sarah Gornall. Podstawy podstaw. Czyta się lekko i szybko, bo są też obrazki, rysunki, wykresy. Czytając miałam poczucie, że nic nowego się nie dowiedziałam, ale potem przyszła refleksja, że to po prostu dobry podręcznik na początek przygody z metodą. Zawiera najważniejsze techniki i narzędzia. Warto po nią sięgnąć, jeśli jesteś z tych jeszcze „zielonych”.
Dokładam tutaj też „SELF-REG”, autor: Dr Stuart Shanker. Książka ta, choć nie jest bezpośrednio o coachingu, to pomaga go prowadzić. Dotyczy samoregulacji, rozumienia emocji, stresu i sposobów radzenia sobie z nim, a to tematy niemal zawsze obecne w coachingu. Jeśli traktujesz swoich Klientów holistycznie, pracujesz na głębszych poziomach, dotykasz emocji, celem na proces jest równowaga i większy spokój – czytaj!
Podręcznikiem absolutnie „do przeczytania” przez coachów pracujących w biznesowych realiach jest „Pracować inaczej”, autor: Frederic Laloux. Zmiana perspektywy gwarantowana. Tej książki po prostu nie można nie znać. Traktuje o nowym podejściu do zarządzania i mnóstwo tam związków z coachingowym podejściem. Warto!
Lektury życiowe:
W tej kategorii umieszczam, po pierwsze, książkę traktującą o life coachingu, czyli po polsku mówiąc – o coachingu życiowym. Najlepsza z tej tematyki, jaką do tej pory czytałam. „Life coaching w nurcie serca”, autorzy: Iwona Kubiak, Kaja Kozłowska, Grzegorz Pawłowski, Sylwester Adamczuk, bo o niej mowa, to zarówno praktyczny podręcznik, jak i zbiór inspiracji do refleksji. Napisana przez cztery osoby, więc kolejne rozdziały mają nieco inny styl. Mi to trochę przeszkadzało, bo jak czytając jeden rozdział rozpływałam się w zachwycie, tak kolejny ściągał mnie na ziemię „twardą”, konkretną i zwięzłą formą. Ale może to i dobrze – każdy odnajdzie w niej coś dla siebie.
Lektury narzędziowe:
Pytanie zapisane na okładce tej książki, które brzmi „Kim jesteś i dokąd zmierzasz?”, zatrzymuje mnie na dłuższą chwilę. To fundamentalne pytanie. Dotyczące tożsamości i marzeń, dotykające tu i teraz i przyszłości. Mocne. Głębokie. Często zadają je sobie moi Klienci na procesie coachingu. Często zadają je sobie zespoły, które wspieram w rozwoju. Dlatego sięgnęłam po: „Książka dla ciebie”, autorka: Ewa Mukoid. To jedna wielka narzędziownia. Do zastosowania na sobie, do wypełniania strona po stronie i odkrywania w sobie nieznanych pokładów i możliwości, do eksperymentowania na sesjach coachingu. Pozytywnie zaskoczyły mnie nazwy rozdziałów, bo to 11 rożnych perspektyw :) np. emocje, hamulce, moce, strategie. Tej książki się nie czyta, ją się przeżywa.
Lektury inspirujące:
W tej kategorii umieszczam książki, które dają do myślenia, które inspirują, które warto czytać po kawałku. Po pierwsze to „W drodze do szczęścia i satysfakcji”, autor: Andrzej Cieplak i 58 felietonów, myśli, ciekawych tez i spostrzeżeń. Andrzej napisał tę książkę na swoje 60 urodziny i zawarł w niej życiowe lekcje, z których możemy skorzystać teraz my, czytelnicy. Książka może służyć do coachingowej pracy – otwieramy z Klientem i czytamy i rozważamy co dany rozdział wnosi, przed czym przestrzega, do czego motywuje. Lekka, ożywiająca lektura.
Zawsze jest czas, aby się uśmiechnąć, skosztować smaku życia i zaciekawić się jego tajemnicą. Koncentrując się na wyobrażeniach o niebezpieczeństwach w przyszłości albo rozpamiętując to, co nas zabolało w przeszłości, gubimy prawdziwe życie, które odbywa się tu i teraz.
Druga książka, która mnie urzekła to „Cisza”, autor: Erling Kagge – pierwszy człowiek na Ziemi, który dotarł samotnie na biegun południowy. Jak mówi podtytuł, to opowieść o tym, dlaczego straciliśmy umiejętność przebywania w ciszy i jak ją odzyskać. Dała mi dużo – przestrzeni, oddechu, autorefleksji. W pracy coacha cisza to narzędzie. To niezbędny element procesu. To dodatkowy pokój. To kubek rześkiej wody. Tak łatwo przychodzi nam zagłuszanie, krzątanina, ruch. Tak trudno się zatrzymać, oderwać, być.
W odcinaniu się od świata nie chodzi o odwracanie się do otoczenia plecami, przeciwnie: o zobaczenie świata wyraźniej, utrzymanie obranego kierunku i próbę pokochania życia. Cisza sama w sobie wzbogaca. (…)
Cisza, która mieszka w trawie
pod spodem każdego źdźbła
i w błękitnej przestrzeni między kamieniami.
I trzecia książka w tej kategorii to: „Życie następny poziom. Coaching transpersonalny”, autor: Jarosław Gibas. Dopiero zaczęłam ją czytać i już wiem, że sporo odkryję. Dotyka moich tematów – autentyczności i uważności. Czuję, że to będzie mocna lektura. Ktoś czytał? Polecacie?
*Do zestawienia dorzucam jeszcze jedną, dla mnie bardzo ważną książkę, czyli nasz „Coaching grupowy” :) Jakież to miłe uczucie kiedy widzę ją w księgarni, albo kiedy komuś wystaje z torby. :) Dla wielu to nowość, co raz piszecie, że właśnie zaczynacie czytać. Super! Cieszę się i zapraszam do kontaktu – dawajcie znać co myślicie, o co warto ją uzupełnić, czego Wam brakuje. Pytacie też gdzie można ją kupić – dostępna jest na stronie Wydawnictwa Słowa i Myśli, w Empiku i w wielu internetowych księgarniach. Czasem można ją upolować w naprawdę przyjaznej cenie!
Książki książkami, ale bez praktykowania w coachingu też ani rusz. Młodzi coachowie, po ukończeniu kursu, wrzuceni są na głęboką wodę doświadczania, mierzenia się z obawami Klientów i z własnymi wątpliwościami. Co zrobić, by się nie utopić? Najlepszą formą rozwijania swoich kompetencji na coachingowej drodze jest superwizja, a grupowa to już w ogóle. :) Współpraca z bardziej doświadczonym coachem, a przy tym grupa osób z podobnymi dylematami, to wspaniałe wsparcie. Uruchamiam już 3 edycję programu dedykowanego praktykującym coachom – COACH Z PERSPEKTYWAMI™. Tym razem, na Waszą prośbę, pracujemy w soboty i zdalnie. Odległość od Lublina dla wielu osób przestanie być barierą! Zapraszam Was do udziału, do zapisów, bo startujemy już 19 maja i… pracujemy magiczne 99 dni!
Pierwsi chętni są, a cała grupa będzie kameralna, bo złożona z 6-8 osób. Będzie bezpiecznie. Będzie przestrzeń dla każdego. Będzie dużo oddechu i ciszy i inspiracji, ale i konkretnych metod i narzędzi.
Dostaniecie pakiet technik i materiałów do późniejszego wykorzystania na sesjach ze swoimi Klientami.
Przeżyjecie na sobie jak działają coachingowe narzędzia m.in. gra “Kryzysk” i “Sto map do celu” M. Bennewicza, karty “Kolory Metafory” Zwrotnicy, kostki “Story Cubes” i nie tylko. Dzięki temu świadomie zadecydujecie w co warto zainwestować.
Pracujemy w strukturach coachingu grupowego, więc doświadczycie jak działa m.in. Action Learning i Grupy Balinta, będziecie bogatsi o te skuteczne i ciekawe sposoby pracy grupowej.
To tylko część korzyści z udziału! Najważniejszym są poznani LUDZIE! :) Z ostatnią ekipą zorganizowałam jeszcze świetne wydarzenie DZIEŃ Z COACHEM Z PERSPEKTYWĄ™. Przenieśliśmy wzrost naszych kompetencji do życia, wyszliśmy z coachingiem do ludzi. Była moc! Możemy to wspólnie powtórzyć! :)
Szczegóły w linku: COACH Z PERSPEKTYWAMI™ – EDYCJA III WEEKENDOWA
Zapisy na mail: po****@*********la.pl
ZAPRASZAM serdecznie do cudownego Lublina! :)
Dodaj komentarz