Jak w coachingu pracować z odpornością psychiczną? #Perspektywa Adama Hanczyna

W świecie coachów i trenerów są wspaniali ludzie. Tacy, od których można czerpać garściami, którzy dzielą się hojnie i niezwykle inspirują. Poznałam takich pięknych ludzi, Wy też ich poznajcie. Krok po kroku, wywiad po wywiadzie będą pojawiać się tutaj i będą odpowiadać na pytania dotyczące coachingu i superwizji / leadership po ludzku / pracy z grupami i zespołami. Będą zmieniać nam perspektywę. Tak powstaje, mam nadzieję bardzo wartościowa, seria #Perspektywa… Zapraszam!

Adam, dziękuję że zgodziłeś się na rozmowę. Obserwuję, że hasło „odporność psychiczna” ostatnio coraz częściej pojawia się w świecie biznesu, w pracy coachów, trenerów i liderów. Jak Ty rozumiesz i definiujesz to zjawisko? 

Dość często spotykam się z łączeniem odporności psychicznej i odporności na stres. To całkiem dobry kierunek. Żeby móc w pełni zdefiniować odporność psychiczną – warto spojrzeć szerzej na nasze funkcjonowanie. Według mnie – i modelu 4C na którym pracuję – na odporność psychiczną składają się cechy osobowości zgrupowane w cztery obszary: kontrola (czyli to jak kontroluję swoje emocję i  na ile mam poczucie wpływu na swoje życie), zaangażowanie (definiowanie sobie celów i ich systematyczne realizowanie), wyzwania (gotowość do podejmowanie ryzyka, wyciąganie wniosków z doświadczeń) i pewność siebie (w relacji z innymi, pewność swoich umiejętności).

A w jednym zdaniu? D. Strycharczyk, P. Clough w książce „Odporność psychiczna. Strategie i narzędzia rozwoju” napisali: „Odporność psychiczna stanowi cechę osobowości determinującą w znacznym stopniu sposób, w jaki ludzie reagują na wyzwania, stres i presję, niezależnie od okoliczności”. Ta definicja zdecydowanie do mnie przemawia.

Skąd pomysł, żeby zajmować się właśnie tym zagadnieniem? Jaka jest Twoja historia?

Ja od 10 lat zajmuje się szkoleniami i coachingiem. Szukałem czegoś co będzie nowe, ciekawe, potrzebne i osadzone w nauce, przebadane. Trafiłem na wykład Sylwii Rybak z AQR (Sylwia – pozdrawiam i dziękuję :). Sylwia w taki sposób opowiadała o odporności, że po powrocie z wykładu zacząłem czytać i szukać więcej. Kilka miesięcy później ukończyłem szkolenie uprawniające mnie do korzystania z kwestionariusza mierzącego odporność psychiczną.

Wiem, że nazywasz odporność psychiczną „brakującym elementem”, skąd taka metafora?

Brakujący element… Hm… Od lat przyglądam się ludziom, których spotykam na szkoleniach. Widzę jak różnie pracują na szkoleniach, w jak różny sposób potem wdrażają wiedzę. Przyglądam się też menadżerom. Temu jak budują relacje z pracownikami, jak podchodzą do kreowania autorytetu. Obserwuję też przedsiębiorców – to jak zmieniają się prowadząc firmy, jak budują swój biznes i swoją markę.

Zastanawiałem się – jak to jest, że jedni osiągają bardzo dobre rezultaty, a inni czasem ciężko pracują, męczą się – a i tak nie osiągają takich wyników. I szukałem tego „brakującego elementu”. Jestem przekonany, że znalazłem :)

Co w tym temacie najbardziej Cię fascynuje? 

Jest cała masa fascynujących obszarów w odporności. Na przykład fakt, że odporność jest jedna. Nie jesteśmy bardziej odporni w pracy, a bardziej wrażliwi w domu. Możemy zachowywać się w inny sposób, natomiast sam system postrzegania rzeczywistości, reagowania – jest jeden. I to jest ciekawe, że osoby podobnie odporne – mogą w inny sposób reagować. I często obserwuję to omawiając wyniki badania odporności: budowanie wizerunku osoby odpornej (wbrew swoim predyspozycjom) łączy się z odreagowywaniem w innych sytuacjach (np. w domu).

A kolejna rzecz, która mnie fascynuje, to wzajemny wpływ obszarów. Np. pewności siebie w relacjach na to jak podchodzimy do wyzwań, albo – poczucia wpływu na własne życie na obszar budowania relacji. Aby więc poznać swoją odporność – nie tylko warto ją zmierzyć. Warto też przejrzeć się tym wzajemnym wpływom.

A jak można odporność mierzyć, badać, ważyć? Po czym poznać że jej poziom jest u nas wystarczający? 

Metod mierzenia odporności jest kilka. Ja rekomenduję i korzystam z kwestionariusza MTQ48. To psychometryczny test, przechodzący od wielu lat udoskonalenia i walidacje. Zmierzenie nim swojej odporności daje realną wiedzę na temat naszej odporności. Co ważne – wynik testu nie jest oczywistą odpowiedzią „jesteś taki” jak w przypadku np. testów osobowości. Jego interpretacja wymaga rozmowy z osobą przeszkoloną w tym zakresie, która pomaga zrozumieć poszczególne wyniki i powiązania między wcześniej wspomnianymi czterema obszarami, oraz wpływ sposobu myślenia – bo to badania MTQ48 – na późniejsze zachowania.

Co do drugiej części pytania – to jest ciekawe, że to często subiektywne odczucie „jest ok” lub „potrzebuję nad tym popracować” jest bardzo skuteczną wskazówką. Badania wskazują na powiązanie poziomu odporności psychicznej z poczuciem dobrostanu. To subiektywne odczucie jest więc często głosem, którego warto posłuchać.

Gdybym chciała być bardziej odporna, to co? Jakie masz sposoby na wzmacnianie odporności psychicznej?

Po pierwsze i ważne – nie każdy musi pracować nad zwiększeniem swojej odporności. Czasem wyniki testu pokazują: jest tak, na dziś to jest dla mnie dobre. Po drugie – czasem praca nad odpornością polega na… osłabianiu pewnych obszarów. Przykład: przy niskiej odporności w większości obszarów przy jednoczesnym wysokim wyniku w obszarze „poczucie wpływu na własne życie” lepsze efekty może dać praca nad „odpuszczeniem” obszaru kontroli niż nad wzmacnianiu całej reszty.

Wzmacnianie odporności psychicznej to proces, podczas którego możemy korzystać z wielu form rozwoju: od zwiększania samoświadomości, przez samodzielne uczenie się, coaching, po wsparcie terapeutyczne. Jako pierwsze trzy kroki określiłbym: zmierzenie odporności, omówienie wyników i sprawdzenie, które obszary mogą wymagać zmiany, a następnie – obserwacje siebie, swoich emocji, sposobów reagowania. Często samo zwiększenie samoświadomość wzmacnia odporność. W kontekście budowania odporności  – budowanie zdrowej relacji z sobą jest kluczowe. To szczere obserwowanie siebie i swoich emocji, myśli, reakcji i zachowań jest niezwykle cenną umiejętnością, którą warto rozwijać.

Jak temat odporności psychicznej włączyć do procesu coachingu? Po co to robić i kiedy najlepiej?

Zbadanie poziomu odporności może być ciekawym początkiem pracy coachingowej. MTQ48 może być narzędziem diagnostycznym i pomóc klientowi wybrać obszary do dalszej pracy. Porównanie wyników na początku i na końcu procesu może być także metodą na zmierzenie jego efektywności.

Jakie konkretnie narzędzie, poza testem psychometrycznym, można zastosować pracując coachingowo w temacie „odporność psychiczna”? 

Jest kilka narzędzi, do których lubię się odwołać. Często przed pokazaniem wyników MTQ48 proszę także klienta o dokonanie samooceny swojej odporności. Przy porównywaniu samooceny do wyników badania często pojawiają się ciekawe refleksje.

Przy omawianiu odporności psychicznej warto też wziąć pod uwagę styl myślenia. Można więc połączyć omówienie wyników badania MTQ48 z testami korzystającymi z tzw. „wielkiej piątki”. Pracowałem też z klientami, którzy omawiając wyniki odnosili się do wyników profilu FRIS. Ciekawe refleksje daje także sprawdzenie źródeł motywacji np. przy użyciu modelu Reiss Motivation Profile.

A w kontekście rozwoju odporności – poza pracą nad uważnością, która jest tu kluczowa, często korzystam z narzędzi wspierających zmianę przekonań. Sięgam do pytań zaczerpniętych z Dialogu Motywacyjnego i Racjonalnej Terapii Zachowań (więcej w artykule: RTZ – a co to?). A czasem jest to po prostu „zwyczajna” praca w relacji coachingowej, bez wspierania się dodatkowymi narzędziami.

Kiedy nie polecałbyś dotykania tego tematu? Czy są takie osoby, albo takie sytuacje, w których nie należy pracować z odpornością psychiczną?

Skoro odporność psychiczna jest zmienna, to oznacza, że np. długotrwała ekspozycja na jakąś trudną sytuacje (np. choroba bliskiej osoby, długotrwała sytuacja stresogenna w pracy) może wpływać na naszą odporność. I z jednej strony można by uznać, że mierzenie jej w takim momencie nie jest dobrym pomysłem. A z drugiej – zmierzenie jej właśnie wtedy, pokazuje w jaki sposób reagujemy w tych trudnych chwilach.  Czasem może się okazać, że np. wysoce wrażliwy wynik u osoby przechodzącej jakiś kryzys może spowodować, iż osoba ta będzie potrzebować jeszcze więcej wsparcia. Warto więc korzystać z tego narzędzia przede wszystkim w odpowiedzialny sposób.

Wiesz, że dla mnie fascynująca jest praca w liderami, szerzenie idei „leadership po ludzku”, jak zatem lider może skorzystać z tej wiedzy? Jak zastosować ją w pracy ze swoimi ludźmi?

Jedna z przyczyn powstania MTQ48 leży właśnie w „biznesie”. To odpowiedź na pytania dotyczące wpływu odporności psychicznej na pracowników. W dużym skrócie myślowym (bo nie zawsze tak jest): większa odporność psychiczna – lepsze rezultaty i efektywność pracy. Są badania, które pokazują ten związek. Lider, który wspiera pracownika w jego rozwoju odporności psychicznej – buduje sobie bardziej efektywny zespół.

Drugi aspekt – odporność psychiczna samego lidera. Tutaj badania także pokazują, że lider z wyższymi wynikami poziomu odporności psychicznej jest liderem skutecznym w różnych obszarach jego menadżerskich obowiązków.

A w kontekście bardziej systemowej pracy z zespołem – pierwsze co przychodzi mi do głowy – to zaproszenie do testu MTQ48 członków swojego zespołu i wygenerowanie raportu zbiorowego. Po tej diagnozie – można zaproponować współpracę w ramach coachingu zespołowego nad wspólnym rozwojem odporności psychicznej. Zespół, który lepiej pozna co wpływa na odporność psychiczną może także udzielać sobie lepszego wewnętrznego wsparcia.

Chcąc wiedzieć więcej o tym temacie co polecasz czytać, skąd czerpać rzetelną wiedzę i inspiracje?

Z pewnością polecam książkę „Odporność psychiczna. Strategie i narzędzia rozwoju”. D Strycharczyk, P. Clought, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. To nie tylko spory zasób wiedzy o modelu 4C, o teście MTQ48, ale to także spora dawka odwołań do różnych badań. Odporności psychicznej można się teraz dopatrzeć w różnych książkach. Widoczna jest też w historiach znanych przedsiębiorców, sportowców – w treściach ich opowieści jest cała masa elementów związanych z odpornością. Wystarczy… czytać uważnie :)

Dziękuję Ci bardzo za tą ciekawą rozmowę! 

Dziękuję!

PODOBNE WPISY:

  1. Jak w coachingu pracować z obrazem? #Perspektywa Doroty Raniszewskiej
  2. Jak w coachingu pracować z ciałem? #Perspektywa Agnieszki Sokołowskiej
  3. Jak się odetkać kiedy utknąłeś
  • Awans i co dalej? – recenzje książki

    Książka „Awans i co dalej?” to skarbnica praktycznej wiedzy. Zaprosiłam do jej współtworzenia liderów i liderki z dużym doświadczeniem oraz ludzi, którzy skutecznie wspierają innych […]

  • Awans i co dalej? – PREMIERA

    Dziś wielki dzień! Moja książka „Awans i co dalej? 99 dni na odnalezienie się w nowej roli” ma swoją premierę!Włożyłam w tę publikację mnóstwo czasu i […]

  • Rozruszaj swój mózg #Recenzja 23

    Są takie publikacje, które trudno doczytać do końca. Nie dlatego, że są nudne, tylko tak zachęcające do działania. Taka jest właśnie książka „Rozruszaj swój mózg” A. […]