Kobieto! Skąd Ty masz tyle motywacji do działania? – Zakrzyknęła do mnie nie mniej aktywna istota.
Jak to skąd? Z serca! – Odkrzyknęłam.
A masz jakieś motywacyjne ABC? Wiesz, 5 sposobów, żeby się chciało chcieć?
Od słowa do słowa i przy pysznej kalorycznej kawce powstał mój motywacyjny dekalog. Poznaj autorski model „MDZ, czyli MOTYWACJA DO ZMIANY” i zmień niechęć w chęć!
Może już, tak jak ponoć 92% osób, zaprzestałeś dążenia do realizacji postanowień noworocznych? Jeśli tak, to dobry moment żeby przeczytać ten artykuł.
Jeśli zaś jesteś w tym zacnym gronie 8% realizującym styczniowe cele, model na pewno wzmocni Twoją motywację do ZMIANY.
Jednym słowem – zapraszam!
AUTORSKI MODEL MDZ, czyli MOTYWACJA DO ZMIANY
Zrównoważenie
Dobrze, gdy wszystko jest na swoim miejscu. Gdy jesteśmy w równowadze. Gdy pełnione przez nas role mają odpowiednią przestrzeń. Bark zrównoważenia to często pierwszy silny bodziec do zmian.
Kiedy wiem, że każda z moich życiowych ról – mamy, żony, pracownika, przyjaciela, córki, coacha…. – ma odpowiednią ilość czasu, energii, myśli i emocji, mogę dać z siebie więcej, mogę działać lepiej, dynamiczniej, bardziej kreatywnie i skutecznie.
W sprawdzeniu na ile żyjesz w równowadze pomaga bardzo proste ćwiczenie – tabela z życiowymi rolami i refleksja gdzie brakuje uwagi, gdzie jest nadmiar. Zwykłe przyznanie punktów od 0-10 każdej roli (przy założeniu, że 0 = dana rola jest zupełnie zaniedbana, a 10 = mam pełną satysfakcję z tej roli), krótka chwila zatrzymania i od razu masz chęć do działania w kierunku zbalansowanego życia.
Misja
Jeśli wiesz po co robisz to co robisz, jeśli dane działanie ocenisz jako sensowne i zgodne z Twoimi wartościami – nie potrzebujesz wielu motywacyjnych sztuczek. Odnalezienie, zrozumienie i realizowanie swojej misji jest motywujące same z siebie.
Bardzo spodobał mi się cytat jaki zamieściła na swoim FB Martyna Wojciechowska „Wolność jest początkiem i końcem wszystkiego co robię”. Dla mnie zaś Powołanie jest początkiem i końcem wszystkiego co robię. Nie potrzebuję wtedy żadnych dodatkowych bodźców.
Poza tym – w dążeniu do zmiany totalnie sprawdza się teoria motywacji uskrzydlającej Tal Ben Shahar, która to pojawia się gdy działanie ma sens, zgodne jest z predyspozycjami i gdy sprawia przyjemność.
Lubię pracować z ludźmi, potrafię to robić i ma to dla mnie duże znaczenie. Naprawdę do pracy coacha, czy trenera nie trzeba mnie namawiać. Po prostu mam do tego motywację uskrzydlającą i już! :) Chce mi się pomimo i wbrew zmęczeniu – niemal 100% moich artykułów, konspektów warsztatów, postów powstało ciemną nocą.
Warto dla wzmocnienia misji mieć swoje motywujące hasło, czy obraz. Coś co przeczytane, zobaczone, usłyszane – dodaje nam wspomnianych skrzydeł.
Coś co mnie dookreśla to: „Jestem. Mocno. Intensywnie. W ruchu. W przemianie.”
Inni
Deklaracja innym tego co mam zrobić to bardzo prosty i skuteczny sposób na wzmocnienie motywacji do zmiany. Im więcej osób wie, że zmieniasz dany obszar, tym lepiej. Dzięki temu uruchamia się skuteczny mechanizm eliminacji dysonansu poznawczego opisany przez Festingera. Po prostu chcemy być tacy jak o sobie mówimy. Mamy naturalną potrzebę dążenia do spójności. Dlatego też zadeklarowanie innym co zmieniamy, do czego dążymy skutecznie popchnie nas w kierunku realizacji tej deklaracji. Pytania bliskich „jak Ci idzie?” – oczywiście zadane z pozytywną intencją – mogą działać jak najlepszy motywator.
Pomyśl więc kto z Twojego otoczenia może być Twoja siłą wspierającą zmianę. Wypisz minimum 5 osób i…. kolejne 5 i… powiedz im jakiego wsparcia oczekujesz i… wciągnij je w Twoje wyzwanie.
Inni to dla mnie też mądre książki, które pomagają wytrwać w zmianie. To też mądre blogi, programy, czy filmy. Inni to też osoby, które są mistrzami w obszarze do jakiego dążę.
Chcesz być super – menadżerem? Jakiego menadżera podziwiasz i szanujesz? Chcesz być super – rodzicem? Komu dałabyś taki tytuł? Dowiedz się co takiego te osoby robią, jak działają, co myślą. I czerp z ich taktyki garściami.
Analiza
Czwartym elementem motywacyjnej układanki jest analiza. Najlepiej wykonana z dwóch perspektyw:
Analiza negatywnych konsekwencji niezrealizowania celu. Czyli taki „straszak” co się stanie jak będę nadal taki jaki jestem teraz.
Analiza pozytywnych konsekwencji zrealizowania celu. Czyli taki „wzmacniacz” wizji i korzyści jakie zmiana może przynieść.
Do takich autoanaliz zawsze wystarcza mi zwykła kartka, długopis i chwila refleksji. Co napisane – zawsze jest lepiej zrozumiane. Pisząc – automatycznie się dystansuję i szybciej mam pomysły na działanie naprawcze, wzmacniające, czy rozpoczynające nową zmianę.
Nagroda
Wszyscy znamy teorie motywacji i chętnie je stosujemy, ale wobec innych – pracowników, kolegów, partnerów, dzieci. Rzadko wobec samych siebie, a przecież bez pozytywnych wzmocnień trudno wytrwać w postanowieniu. Dlatego też zgodnie z taktyką salami – warto zaplanować etapy swojej zmiany, po prostu podzielić ją na mniejsze plastry i po zrealizowaniu danego odcinka – nagradzać się.
Znam siebie najlepiej i najlepiej wiem co jest dla mnie motywującą nagrodą – może sama satysfakcja, może nowa książka, może podróż, może…
Drugim ważnym elementem jest danie sobie szansy na jakikolwiek sukces. Rozpoczęcie zadania od czegoś prostego może zadziałać jak lawina. Zrobiłem pierwszy udany krok, to chce mim się iść dalej.
Automotywacja
Nikt tak nie wesprze Twojej zmiany jak Ty sam. Najczęściej sami sobie stoimy najbardziej na drodze w kierunku pozytywnej zmiany. Zacznij więc od siebie. Sam sobie daj przestrzeń. Sam siebie motywuj. Dobrze działa wykonanie wizualnego motywatora. Czegoś co nam o planie zmiany będzie przypominać.
Na mnie dobrze działa kolaż wykonany z gazet. Taki prywatny misz-masz. Każde wycięte hasło i zdjęcie ma swoje znaczenie. Każde jak tylko na nie spojrzę – przypomina do czego dążę, gdzie i jaka chcę być. Polecam!