Na ten czas ferii (u mnie się właśnie zaczęły), ale i chorobowych zmagań… Na ten czas długich wieczorów, w które można nieco poluzować, zrobić popcorn i zakopać się z dzieciakami pod kocem… Na ten lutowy czas, na to zniecierpliwienie już zimą, ciemnością i szarugą, przygotowałam Wam listę filmów, których oglądanie to przyjemność dla małych i dużych. Dobry film dobry na wszystko. To taka lista bajek, ale wartościowych. Takich co wywołują emocje, poruszają ważne tematy. Takich mądrych, o których można potem pogadać.
Pierwsza lista powstała też w lutym, ale 2107 roku, więc możecie zacząć od niej – link TUTAJ. Ewidentnie mnie w lutym bierze na filmowe wieczory, to może już będzie taka na blogu coroczna tradycja? Od razu proszę – podrzućcie Wasze inspiracje, co warto zobaczyć, jaki film zmienia perspektywę i nie będzie stratą czasu?
1. Mała wielka stopa
Na tym byliśmy w kinie i to naprawdę fajnie ujęte „zmień perspektywę” w praktyce. Ludzie bojący się Yeti i Yeti bojący się ludzi. Ja oglądałam z zapałem, bo wiecie – na punkcie perspektyw mam bzika ;)
2. Chłopiec z burzy
To też nasza niedawna wyprawa kinowa i szczerze polecam. Dla tych co w ferie szukają rozrywki, bo pod kocem w domu raczej jeszcze nie do obejrzenia. Nas wzruszył, zatrzymał, wyciszył. Kocham przyrodę i filmy pokazujące jej znaczenie, siłę i piękno. Cudny, ciepły, wartościowy.
3. Dziadek do orzechów i cztery królestwa
Bardzo kolorowy, kostiumowy, z rozmachem i bajecznym przepychem. Historia przenosząca w inny wymiar, cofająca do dziecięcych marzeń i snów. Polecam wersję kinową, bo wiadomo – duży ekran robi swoje, ale i w domowym zaciszu powinien robić wrażenie.
4. Coco
Ten film to cudo. I piękna opowieść i mocny temat. Ułatwia rozmowę o śmierci. Uczy szacunku dla starszych. Przypomina o przodkach. Uwrażliwia. Piękny!
5. Balerina
Ten to wyprosiłam chłopaków, żebyśmy obejrzeli ;) bo oczywiście zerkali nieufnie ;) Ale to dobre kino dla wszystkich, bo mówi i o marzeniach i drodze do ich realizacji i o wytrwałości i o byciu sobą. Uniwersalny i po prostu dobrze zrobiony.
6. Mój przyjaciel orzeł
Film o przyjaźni, o pięknie natury. Zmienia perspektywę, bo zaprasza do uważności, wrażliwości, do akceptacji tego co przynosi los. Dobrze się go oglądało, ze spokojnym oddechem, z błyszczącymi na zielono oczami.
7. Dzieciak rządzi
Lekki, śmieszny, kolorowy. Miejscami totalnie o rodzicielskiej rzeczywistości ;) Fajna perspektywa dzieciaka. Do kubełka popcornu i na poprawę humoru w sam raz.
8. Mały Książę
Oczywiście tego polecać nie trzeba, bo wiadomo, że piękny :) Chociaż nam się w kinie nieco końcówka już dłużyła, to może oglądany w zaciszu domu mija szybciej? Niemniej jednak wartościowy. Porusza też ważny temat presji jaką na dzieciach wywierają współcześni rodzice… Skłania do refleksji nad definicją dzisiejszego „dzieciństwa” często ubranego w tysiące zajęć pozalekcyjnych… Ponadczasowość historii Małego Księcia robi swoje. Polecam!
9. Iniemamocni 2
W tym podobał mi się wątek rodziny. Takiej co trzyma się razem, co się wspiera, w której siła i moc. Ważny był też kawałek o akceptacji inności, o unikatowych talentach i dumy z nich. W śmiesznej, dynamicznej bajce można było zobaczyć dużo więcej niż się na pierwszy rzut zapowiadało.
10. Czerwony żółw
Tego nie widziałam, ale zwiastun mnie zachwyca. Planuję zobaczyć w tym tygodniu. Wydaje się niezwykły. O życiu. O tym co ważne. Dam znak jak zobaczę.
A Ty co polecasz? Podrzuć proszę inspiracje w komentarzu :)